Wycieczka do Drezna
Kontynuuję fotoreportaż z wakacyjnej podróży do Drezna. Pamiętam, że pogoda (upał ponad 30 stopni) nie sprzyjał spacerom po mieście, ale pewnych spraw nie można było sobie odpuścić.
Follow my blog with Bloglovin
Nie będę się tutaj rozpisywał na temat zdjęć, bo koń jaki jest, każdy widzi. No chyba, że moja żonka coś zdecyduje się uzupełnić, bo ma fachową wiedzę w tym zakresie.
Follow my blog with Bloglovin
Nie będę się tutaj rozpisywał na temat zdjęć, bo koń jaki jest, każdy widzi. No chyba, że moja żonka coś zdecyduje się uzupełnić, bo ma fachową wiedzę w tym zakresie.
O jakie urokliwe miejsce :) piękne jest to pierwsze zdjęcie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement, z resztą zdjęć jest jakiś problem, jakby był nałożony jakiś filtr, ale wina leży po stronie blogspota, pierwsze zdjęcie jest przez picasę
UsuńŚwietny blog. Naprawdę dobrze się to czyta...i ogląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że ktoś jeszcze trafia na mojego bloga, ostatnio tak namieszałem z kanałami RSS i feedburnerem, że odwiedzalność ... znacznie spadła.
Usuń